
Wielochorobowość, czyli polipatologia, to stan, w którym osoba cierpi na co najmniej dwie przewlekłe choroby lub problemy zdrowotne jednocześnie. Jest to zjawisko niezwykle powszechne, szczególnie wśród osób starszych o ogromnym wpływie na codzienne funkcjonowanie, jakość życia oraz efektywność systemu opieki zdrowotnej. Polski system, jak zauważa prof. Tomasz Grodzicki z Uniwersytetu Jagiellońskiego, wciąż niewystarczająco uwzględnia tę złożoną rzeczywistość. Koncentruje się często na pojedynczych schorzeniach zamiast na holistycznym podejściu do pacjenta.
Wielochorobowość – wyzwanie dla starzejącego się społeczeństwa
Wielochorobowość stanowi jedno z największych wyzwań współczesnej medycyny, zwłaszcza w kontekście starzejących się społeczeństw. Profesor Tomasz Grodzicki podkreśla, że choć osoby po 60. roku życia mają przed sobą średnio 20-25 lat życia, to niestety połowa tego okresu często wiąże się z występowaniem licznych komplikacji zdrowotnych.
Proces starzenia przebiega bardzo indywidualnie – od osób 90-letnich w pełnej sprawności po 70-latków wymagających całodobowej opieki. Niestety, polski system opieki zdrowotnej nie zawsze jest w stanie sprostać złożonym potrzebom pacjentów z polipatologią i niesprawnością. Choć Polska nie odbiega tu znacząco od innych krajów europejskich, a dostęp do lekarza rodzinnego, specjalistów i leków jest często dobry (zwłaszcza w dużych miastach), to brak kompleksowego podejścia do pacjenta wielochorobowego jest nadal problemem.
Może Cię zainteresuje: Więźniowie czwartego piętra – seniorzy z niesprawnością
Polifarmakoterapia: najczęstszy błąd w leczeniu złożonym
Jednym z najpoważniejszych błędów w leczeniu osób starszych, zmagających się z wielochorobowością, jest polifarmakoterapia – czyli stosowanie zbyt wielu leków jednocześnie. Jak wskazuje prof. Grodzicki, lekarze często koncentrują się na leczeniu pojedynczych chorób, zapominając o ogólnym stanie zdrowia pacjenta, interakcjach między lekami oraz ich wpływie na codzienne funkcjonowanie. Zamiast odstawić lek powodujący dolegliwość, często dodaje się kolejny, aby leczyć jego skutki.
Badania, w tym amerykańskie, pokazują, że ponad 60% osób starszych stosuje połączenia lekowe wymagające modyfikacji, a niemal 18% przyjmuje leki, których należy unikać. Takie „kaskady lekowe” prowadzą do obciążenia organizmu i zmniejszenia jakości życia.
Może Cię zainteresuje: Zdrowe starzenie się – wyzwania systemu ochrony zdrowia
Opieka wielospecjalistyczna a kompleksowe leczenie chorób przewlekłych
Dla pacjentów z wielochorobowością kluczowa jest opieka wielospecjalistyczna. Niestety, obecny system często zmusza chorych do „chodzenia od lekarza do lekarza”, co jest szczególnie obciążające dla osób niesprawnych oraz ich opiekunów. Profesor Grodzicki podkreśla, że choć nie ma idealnego systemu na świecie, to w Polsce nadal brakuje zintegrowanego podejścia, które ułatwiłoby kompleksowe leczenie chorób przewlekłych. Niewystarczające jest również wsparcie dla opiekunów domowych, którzy często sami są w podeszłym wieku lub mają własne obowiązki.
Może Cię zainteresuje: Krajowa Sieć Kardiologiczna – kompleksowa opieka serca
Rola opieki długoterminowej
Profesor Grodzicki zwraca uwagę na znaczenie opieki długoterminowej – zarówno domowej, jak i instytucjonalnej (domy pomocy społecznej, zakłady opiekuńczo-lecznicze). Dla pacjentów z wielochorobowością i niesprawnością często z zaburzeniami funkcji poznawczych opieka całodobowa jest niezbędna. Choć w Polsce istnieją znakomicie zorganizowane placówki, problemem pozostają te, które nie podlegają kontroli i nie spełniają podstawowych standardów. Równie istotna jest dostępność do rehabilitacji, zwłaszcza domowej, która może znacząco poprawić sprawność funkcjonalną seniorów.
Może Cię zainteresować: Jak złożyć łóżko rehabilitacyjne
Priorytety w terapii seniorów
Ustalanie priorytetów w leczeniu pacjentów z wielochorobowością wymaga odejścia od leczenia pojedynczych chorób na rzecz holistycznego podejścia. Prof. Grodzicki podkreśla, że najważniejsza jest ocena sprawności pacjenta i realnych lat życia. Dla osób w dobrej formie leczenie może być intensywniejsze. W przypadku zaawansowanej choroby, takiej jak demencja, nowotwór, ciężka niewydolność serca, należy zastosować tak zwaną deeskalację terapii. Tzn. rezygnację z leków, które nie przynoszą korzyści i skoncentrować się na postępowaniu objawowym – wyjaśnił specjalista.
W tym kontekście pojawia się również pojęcie terapii daremnej, która odnosi się do interwencji medycznych nieprzynoszących pacjentowi realnej korzyści.
Celem terapii powinno być przede wszystkim poprawa jakości życia chorego, dodanie życia do lat, a nie tylko lat do życia. Warto uwzględniać perspektywę pacjenta i jego opiekuna, a nie tylko lekarza. Pamiętać należy, że to, co dla medyka jest problemem np. cukrzyca, dla pacjenta może być mniej uciążliwe niż zaburzenia pamięci czy zawroty głowy.
Kolejny temat: Nowe obowiązki opiekunów medycznych