Migrena to coś więcej niż zwykły ból głowy – to wyniszczająca choroba neurologiczna, która dotyka około 5 milionów Polaków. Niestety, jak wskazują najnowsze badania, diagnoza i leczenie migreny to długi i skomplikowany proces. Zbyt późne rozpoznanie i dominacja leczenia objawowego sprawiają, że pacjenci z migreną spędzają średnio kilka dni w miesiącu, wyłączeni z normalnego funkcjonowania, co ma poważne konsekwencje zarówno dla ich jakości życia, jak i produktywności zawodowej.
Diagnoza i leczenie migreny – 4 lata opóźnienia
Zespół badawczy, którym kierowała dr hab. Marta Waliszewska-Prosół z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu przeprowadził największe badanie dotyczące migreny i leczenia migreny w Polsce. Wzięło w nim udział 3225 respondentów, z czego aż 87% stanowiły kobiety. Średni wiek uczestników wynosił 38,9 lat, a migrena pojawiała się po raz pierwszy w okolicach 19. roku życia.
Pomimo doświadczanych objawów, pierwsza konsultacja lekarska często miała miejsce dopiero po dwóch latach od pierwszego ataku, a na diagnozę pacjenci czekali kolejne dwa lata. To aż czteroletnie opóźnienie ma krytyczny wpływ na skuteczność leczenia migreny i komfort życia pacjentów.
Objawy migreny i współistniejące schorzenia
Co utrudnia skuteczne leczenie migreny? Migrena to nie tylko sam ból głowy. Badanie wykazało, że ponad 68% ankietowanych doświadcza mrowienia lub drętwienia, np. skóry twarzy, podczas ataku. U 59% występują dolegliwości ze strony narządu wzroku. Co istotne, u większości osób symptomy te pojawiają się jeszcze przed atakiem bólu głowy, stanowiąc swego rodzaju „aurę” lub sygnał ostrzegawczy. Te różnorodne objawy mają wpływ na wybór odpowiedniej metody leczenia migreny.
Kryteria diagnostyczne migreny spełniło 53% respondentów, z czego 88% miało już wcześniej postawioną diagnozę przez lekarza. Poza migreną pacjenci często cierpieli na przewlekły nieżyt nosa i zatok przynosowych oraz różnego rodzaju alergie. Ponadto zgłaszali niskie ciśnienie krwi. Problemy ze zdrowiem psychicznym również są powiązane z migreną – 1/5 badanych zmaga się z objawami nerwicy lękowej i/lub depresją. U 36% kobiet ataki migreny były wyraźnie związane z cyklem menstruacyjnym. Te dane podkreślają złożoność migreny i jej powiązania z innymi dolegliwościami.
Leczenie migreny w praktyce
Tylko 12% badanych otrzymywało leczenie migreny profilaktyczne. Co gorsza, u połowy z nich terapie były przerywane bez konsultacji z lekarzem. Raport z badań wskazuje na poważne problemy w procesie diagnostyki i leczenia migreny w Polsce. Większość ankietowanych konsultowała swoje bóle głowy, głównie u neurologów i lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej (POZ).
Większość ankietowanych stosowała leczenie doraźne, skupiające się na łagodzeniu objawów w trakcie ataku. 79% osób sięgało po niesteroidowe leki przeciwzapalne (NLPZ) oraz paracetamol, 59% stosowało preparaty złożone, często z kodeiną. Tryptany i ergotydy, uważane za bardziej specyficzne w leczeniu migreny, były używane przez 57% badanych. Niestety, u części pacjentów pojawia się problem z nadużywaniem leków, co może prowadzić do przewlekłego bólu głowy wywołanego lekami. Brak spójnego i długoterminowego planu leczenia migreny jest jedną z głównych przyczyn jej przewlekłości i wysokiego obciążenia dla pacjentów.
Skutki braku leczenia migreny
Migrena ma druzgocący wpływ na jakość życia pacjentów i ich produktywność, zwłaszcza gdy nie jest odpowiednio leczona. Zaledwie 0,4% ankietowanych stwierdziło, że jest w stanie normalnie funkcjonować podczas ataku migreny. Zdecydowana większość – aż 75% – spędza ten czas w łóżku. Średni czas wyłączenia z codziennych aktywności wynosił 18,6 godziny na atak.
Migrena ma ogromny wpływ na codzienne funkcjonowanie:
- 75% pacjentów spędza czas ataku w łóżku,
- średni czas wyłączenia z aktywności to 18,6 godziny,
- tylko 0,4% jest w stanie pracować podczas ataku.
Skuteczne leczenie migreny to nie tylko poprawa życia pacjentów, ale też realne oszczędności dla pracodawców. Ból głowy często stanowi podstawę do zwolnienia lekarskiego, jednak wielu pacjentów, mimo silnego bólu, próbuje wykonywać swoje obowiązki zawodowe. W takich przypadkach praca jest wykonywana z opóźnieniem, a co najmniej połowa czasu pracy poświęcona jest na oczekiwanie na zmniejszenie dolegliwości bólowych. W tym stanie pracownicy są bardziej podatni na popełnianie błędów, których naprawa generuje kolejne straty czasu i koszty dla pracodawców. Pokazuje to, jak pilne jest opracowanie i wdrożenie skuteczniejszych strategii diagnostyki i leczenia migreny w Polsce.
Sprawdź w kolejnym artykule: Co to jest migrena z aurą?
